niedziela, 29 października 2017

pozwolenie

pozwolenie już jest, obyło się bez żadnych problemów, cza oczekiwania w starostwie to 25 dni. Budowę rozpocząłem 2 tygodnie temu wię w kolejnych postach nadrobię te małe zaległości.W marcu w oczekiwaniu na pozwolenie machnąłem zbrojenie ław, do tego celu zakupiłem giętarkę za jaką stówę z wiadomo jakiego portalu aukcyjnego. Samo gięcie strzemion poszło dość sprawnie, dużo więcej czasu zajęło mi powiązanie koszy, do tej czynności polecam specjalny kluczyk z obrotową rękojeścią.Widzę że długie te zbrojenia robisz, przy fundamencie to spoko bo wrzucisz do dziury a nawet można nogą wepchnąć, ale przy wieńcu i tych wyższych to lepiej robić krótsze z zakładami, oczywiście jeżeli będziesz to robił sam. Taki jestem mądry, a sam robiłem długie i się męczyłem z nimi niemiłosierniePo wylaniu ław nadszedł czas na murowanie ścian fundamentowych. Muruje razem ze szwagrem, ja nakładam zaprawę, poziomuje, pionuje a szwagier zbiera nadmiar i uzupełnia fugę pionowa. Odpuść siatkę i klej, tylko daj dobry styropian, bo urobisz się bez sensu. Styro niszczy się od wody (każdy i niezależnie od siatki i kleju), oraz od promieniowania UV. Jak masz sucho na działce, wody gruntowe nisko i brak zagrożenia powodzią, to przyklej na pionowe pasy twardy styropian (np EPS 80 lub EPS 100), obłóż folią kubełkową (oczywiście wypustami do styropianu) i zasyp ziemią. UV odetniesz, a jakby była jakaś wilgoć która się skropli na fundamencie, to dzięki tym pionowym pasom kleju spłynie w dół. Pasy kleju robią konieczny dystans, a brak poziomych pasów umożliwia odpływ do ziemi. Kilka informacji co do samego murowania: -w dwie osoby (mające po raz pierwszy styczność z murarką) można dziennie wymurować około 110-130 bloczków, pewnie można by i więcej ale przecież na drugi dzień trzeba mieś siły do dalszego murowania - ważne aby bloczki były dobrej jakości czyli trzymały wymiary -jeśli na ławach mieliśmy wyprowadzony poziom idealnie pierwsze cztery warstwy warstwy murujemy mniej więcej na oko a poziomy pozostałych wyznaczamy szlaufwagą na listewkach przybitych do narożników -moje proporcje na zaprawę to worek (25kg) cementu, 15 łopat piachu, wiadro wody i paczka plastyfikatora.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz